Natalia obchodzi urodziny (z grudnia) w imprezowni. Nie miałam po co zostać, więc przyszłam do pokoju. Tutaj przynajmniej mam nieograniczony dostęp do kakaa 'puchatek'.
Byłam dzisiaj ze znajomymi na basenie. Wracając, Wilku opowiadał:
'Robiłem na pierwszym semestrze stali projekt, sam, starałem się. Cała podkładka moja. Potem pani pytała nas, na początku były pytania łatwe, wszyscy mieli piątki. Mam takie nazwisko, że jestem przy końcu listy, i już pytano o trudne rzeczy, czegośtam nie wiedziałem i dostałem 4. Bez sensu, od tego czasu już mi się nie chciało. Bo po co?'
Czemu tak jest, i po ilu razach ludzie przestają się starać? Nie zbliżać się do mnie na mniej niż 2 metry, kąsam, gryzę i wszystko inne zapewniam. Skoro niekąsanie i niegryzienie żadnych efektów nie daje, to przynajmniej skorzystam z satysfakcji własnego terytorium. W pokemonach potion znajdowało się w trawie..
Robiłam dzisiaj dwie laborki na chemii fizycznej (chyba ostatnie sensowne zajęcia z semestrze). Na obu używało się 96% roztworu alkoholu etylowego - raz do czyszczenia spektroskopu, a raz do miareczkowania toluenu. Za każdym razem ręce miałam prawie całe utytłane w owym alkoholu, którego opary unosiły się nie tylko nad moim stanowiskiem. Podeszła do mnie pani:
'Noo, po tych dwóch doświadczeniach ja bym już za kierownicą nie siadała..'
Było śmiesznie.
Polecam wszystkim ankiety po prawej - są dwie nowe. Szczególnie stała Plancka mnie interesuje :).
'Robiłem na pierwszym semestrze stali projekt, sam, starałem się. Cała podkładka moja. Potem pani pytała nas, na początku były pytania łatwe, wszyscy mieli piątki. Mam takie nazwisko, że jestem przy końcu listy, i już pytano o trudne rzeczy, czegośtam nie wiedziałem i dostałem 4. Bez sensu, od tego czasu już mi się nie chciało. Bo po co?'
Czemu tak jest, i po ilu razach ludzie przestają się starać? Nie zbliżać się do mnie na mniej niż 2 metry, kąsam, gryzę i wszystko inne zapewniam. Skoro niekąsanie i niegryzienie żadnych efektów nie daje, to przynajmniej skorzystam z satysfakcji własnego terytorium. W pokemonach potion znajdowało się w trawie..
Robiłam dzisiaj dwie laborki na chemii fizycznej (chyba ostatnie sensowne zajęcia z semestrze). Na obu używało się 96% roztworu alkoholu etylowego - raz do czyszczenia spektroskopu, a raz do miareczkowania toluenu. Za każdym razem ręce miałam prawie całe utytłane w owym alkoholu, którego opary unosiły się nie tylko nad moim stanowiskiem. Podeszła do mnie pani:
'Noo, po tych dwóch doświadczeniach ja bym już za kierownicą nie siadała..'
Było śmiesznie.
Polecam wszystkim ankiety po prawej - są dwie nowe. Szczególnie stała Plancka mnie interesuje :).
Chyba jedną z lepszych metod aktywizujących jest nagradzanie. Kiedy nie ma oczekiwanej nagrody za tytaniczne wysiłki, niedocenienie n-te z kolei spotyka, to człowiek odpuszcza. Sobie pewnie na złość robiąc głównie, bo w sumie tego tam pochwały rozdającego rzadko obchodzi gdzie wylądujemy. Podziwiałam zawsze ludzi, którzy potrafią tak >na przekór< działać. Trzynaście razy prawo jazdy zdawać, aplikować wytrwale, nie zniechęcać się. Można by w sobie choćby zalążek czegoś takiego wykształcić, bo jak widzę ciepełka się w świecie otrzymuje coraz mniej, a zwanej konkurencji nie zależy wcale żebyśmy wszyscy równo ku celom zmierzali...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Zgadzam się, wszyscy potrzebują motywacji, docenienia, to prosty komunikat, że wysiłek nie poszedł na marne. Dla siebie robimy rzeczy, które lubimy, które są jakimś krokiem do realizacji naszego celu, widzimy, że czemuś służą. Tymczasem lwia część tego, co robimy jest jakimś większym lub mniejszym przymusem, ewentualnie nie daje nam żadnej nagrody - oprócz oczekiwanej pochwały, czy piątki w indeksie.
OdpowiedzUsuńDziecko posprzątało w domu, gdy rodzice byli w pracy. Jeśli po powrocie mama przytuli dzieciaczka, uśmiechnie się i podziękuje mu, jest duża szansa, że następnym razem też wróci na porządek. Jeśli student spędza nad czymś kilka dni, a osiąga tyle, co ci pracujący (nad czyjąś pracą) godzinę, to nic dziwnego, że przestaje mu się chcieć.
Ciekawe, czy nauczyciele akademiccy skłądają przysięgę w stylu 'rzetelnie uczyć wszystkiego, co sam umiem' :P?