czwartek, 10 stycznia 2013

w głowie tylko łóżko.

Okropnie jest położyć się spać o 2:14, wstać o 3:30, i pomimo prysznica nadal być tak potwornie śpiącym... Iść spać do 5?

1 komentarz:

  1. Poszłam jednak spać o tej 4 rano. O 5, obudzona budzikiem, wstałam (prób wstawania miałam ze 3), jednak poszłam spać znowu. Zostawiłam sobie drzemkę na komórce, któa mnie skutecznie budziła do 5 minut do 6:25 o której musiałam wstać, żeby zdążyć na wykład o 7:30. Nic dziwnego, że stycznia się nie pamięta zazwyczaj :P

    OdpowiedzUsuń