niedziela, 19 grudnia 2010
Co było na rysunku?
Wszyscy czytali 'Małego księcia', który zaczyna się problematycznym rysunkiem ni to kapelusza ni to słonia połkniętego przez węża. Podobne zadanie postawiłam przed Wami w ankiecie ;).
Świat małych dzieci jest pełen wróżek, krasnali, pokemonów. Opiekowałam się kiedyś Madzią i Sławkiem, spędzałam z nimi 2 razy w tygodniu 4 godziny. W celu zabicia czasu chodziłam z nimi na spacery, a raczej wracałam z przedszkola możliwie okrężną drogą (kto miał przyjemność przebywać z dziećmi wie, że o wiele łatwiej po prostu iść z nimi przed siebie, niż wymyślać zabawy w domu, jeszcze bez udziału telewizora). Graliśmy zatem w tajnych agentów oraz szukaliśmy wróżek. Do dzisiaj mam przed oczami twarzyczkę Madzi, która z uporem godnym sprawy życia czy śmierci usiłowała przekonać Sławka, że widziała skrzaty pod drzewami).
To są dzieci, tymczasem każdy widzi, to, w co wierzy, albo raczej chce wierzyć. To jedna (bardzo istotna :P) sprawa, jednak moja ankieta dotyczyła innej.
To ile wiemy wpływa na nasze postrzeganie świata. Patrzymy na pewne zjawiska przez pryzmat doświadczeń, wiedzy, to naturalne. Nasze obecne zachowania są poniekąd skutkiem przeszłości (na czym opiera się psychologia (przynajmniej w moich oczach ;) )). Tak samo jest z wiedzą, którą nabyliśmy. Znamy literkę 'B', więc któregoś dnia leżąc na trawniku dostrzeżemy ją w chmurach. Widząc herb Eton przypomnimy sobie podobny w Cambridge, grając w badmintona nie będziemy widzieć lotki tylko równania rzutu ukośnego, kąpiąc się w rzece nadepniemy na pył piaszczysty (albo na coś podobnego), a będąc polonistą do każdego artykułu dołożymy kilka przecinków. Wydaje się, że wraz ze wzrostem naszej wiedzy zmienia się świat, wyjaśniają się banalne tajemnice, by zrobić miejsce kolejnym, wyostrzają się granice, coraz mniej miejsca na niedomówienia i wyobraźnię.
Mój rysunek został zrobiony na wykładzie z 'Projektowania dróg samochodowych' i przedstawia 'przekrój przez teren wraz z jezdnią i odwodnieniem'. To śmiesznie brzmi i przeczy zasadom ankiet ;), ale to była poprawna odpowiedź. Przyjemnie mi, że jej nie wybraliście wszyscy (czego się bałam, bo to żadna zabawa), tym bardziej, że te 5 głosów rozłożyło się bardzo równomiernie.
Profil blachy zimnogiętej brzmiał bardzo dziwnie, ale wydawał mi się w miarę zbliżony kształtem. Krzywą zmian temperatury wymyśliłam na poczekaniu, pomyślałam, że kreski przypominają jakiś wykres, a wszystkie inne wykresy, które przychodziły mi do głowy miały kształt w miarę normalny. Prawdę mówiąc nawet nie wiem, czy ten wspomniany byłby podobny. Zarys budynków wybrałby ktoś niezorientowany w budownictwie (o co nietrudno, biorąc pod uwagę fakt, że ja po 2,5 roku nadal czuję, że nic prawie nie wiem), kto ma dużo wyobraźni. Droga szynowa ma mniej ostrych zakrętów, w ogóle jest bardziej podobna do węża. Na więcej propozycji zabrakło mi fantazji :). Dziękuję wszystkim za udział, i zapraszam do kolejnej ankiety, która pojawi się (mam nadzieję) przed świętami.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
O masz, a ja się tak serdecznie uśmiałam z tej odpowiedzi:D Nasze polskie drogi stanęły mi przed oczami:D Świat wciąż mnie zaskakuje;]
OdpowiedzUsuń