czwartek, 29 grudnia 2011

Przed plebiscytem

Przed nami bardzo huczne, gwarne, oczekiwane i zdecydowanie zdarzające się raz w życiu wydarzenie: za kilka dni będziemy witać (znany nam przede wszystkim z nagłówków gazet) rok 2012 ;)! Będzie to rok olimpiady w UK, polsko-ukraińskiego EURO, wyborów prezydenckich we Francji, a także rok, w którym ogromna większość czytających pragnęłaby otrzymać (mam wielką ochotę zmienić na 'otrzyma') wymarzony tytuł naukowy (by jakoś 'zwieńczyć' studia przed końcem świata :P).

Okazuje się, że są wśród nas osoby, które chciałyby zrobić jakieś postanowienie noworoczne. Nigdy jakoś nie udawało mi się wymyślić nic sensownego, ani przestrzegać pilnie tego bezsensownego, niemniej jednak warto spróbować w tym roku! W związku z tym, przy najbliższej okazji ogłoszę Plebiscyt Na Najlepsze Postanowienie Noworoczne. Każdy posługujący się jedną przeglądarką będzie mógł oddać jeden głos. Na propozycje postanowień czekam do piątku, a gdy tylko znajdę internet, postaram się zrobić stosowną ankietę - tak, by przed 10 stycznia znać już wyniki i móc coś postanowić ;).



Tak w ogóle zamieszczam starą ankietę - bez mojego komentarza, choć dobrze wiedzieć, że nikt nie ma niepokojących pomysłów na najbliższą wiosnę ;).










I nie jestem pewna, czy wszyscy wiedzą, ale jutro (tj dzisiaj, myślałam, że się wyrobię przed północą) o 17:55 mam samolot do Beauvais. Przy braku prostych możliwości dojazdu do Compiègne po 18:30 zaczyna się robić ciekawie, ale jest wielu przyjaznych ludzi na świecie ;). Poza tym nie wiem, jak spędzę Sylwestra, ale trochę czasu na pomysły jeszcze mam (znajome Brazylijki jadą do Londynu ;) ). Na rok 2012 życzę wszystkim zrealizowania choć jednego szalonego (a raczej nietuzinkowego) planu lub marzenia!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz