środa, 25 stycznia 2012

Tillé - Balice

(w tytule Tillé, bo to nazwa miejscowości, w której dokładnie jest lotnisko nazwane Paris - Beauvais. Dowiedziałam się dzisiaj ;) ). To będzie krótki post, ponieważ piszę go od ponad 3 godzin, i nie mogę wyjść poza 3 linijki. Zacznę od początku:

Po pierwsze, Société Générale dało mi 40 euro za to, że miałam u nich przez 4 miesiące otwarte konto bankowe - Francja jest dziwna, ale dostrzegam przyjemne przejawy tej dziwności :P.

Po drugie, Françoise, moja właścicielka mieszkania, jest wspaniałą i dobrą kobietą - nawet nie umiem wymienić wszystkich rzeczy, które dla mnie zrobiła podczas mojego pobytu. Mam szalone, wykraczające poza wszelkie prawdopodobieństwo szczęście do spotykania dobrych ludzi - albo po prostu ludzie są dobrzy ;). Wybierzcie, co wolicie :).

Po trzecie, uważam, że nie ma piękniejszej pory na lot samolotem niż ta, która obejmuje zachód słońca ;).

I po czwarte - strasznie dziękuję WSZYSTKIM :), którzy wyjechali po mnie dzisiaj na lotnisko ;), jesteście WSPANIALI, i dawno nikt nie sprawił mi tak niesamowitej niespodzianki. Niech mój śmiech będzie dla Was najlepszą miarą radości :).
I cieszę się bardzo, nawet, jak tego nie pokazuję. :)

3 komentarze:

  1. Tylko jedno - zdałam wibromechanikę, na 3,5 :D! Fernando także :).

    OdpowiedzUsuń
  2. Powykręcana ręka od krzesła26 stycznia 2012 09:15

    Gratulacje. I dobrze wiedzieć, że jesteś już w Polsce :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki :). I dobrze wiedzieć, że Dobrzy Ludzie się z tego cieszą ;)

    OdpowiedzUsuń