Przyszło mi do głowy, żeby napisać coś głupiego :P (albo w ogóle żeby coś napisać. Jak nie ma normalnych tematów, to 'głupie' często chwyta ;) ). Dzisiaj, gdy pomyślałam o 'czymś głupim', ni z juszki, ni z pietruszki przypomniał mi się mój ogród. ('Ogród' to zasadniczo trawka z drzewkami i nikomu niepotrzebnymi krzakami porzeczki, koło domu, ogrodzona prowizoryczną siatką, przez którą każdy ważący ponad 30 kg bałby się przejść). Mamy na nim chybotliwy trzepak, na którym czasem trzepie się dywan (jeśli ktoś ma za dużo energii, ale niezbyt często), lub układa pościel do wywietrzenia. W dzieciństwie służył mi i Szwesti do różnych aktywności popularnych na blokowiskach, typu zwisanie głową w dół i robienie pokazów akrobatycznych. Trawa na dole działała uspokajająco na mamę.
Zaraz obok trzepaka jest stary wychodek - jak przystało na porządny dom, znajdował się na polu i chyba nie przewidywał żadnej kanalizacji. Drewnianą konstrukcję mój dziadek wzmocnił budując obok betonową drewutnię (zwaną częściej 'komórką'). W całej historii ważne są jednak drzwi do owego wychodka - wykonane z ciemnego drewna (byle jakie deski, zbite razem), nie zamykające się dobrze. Otóż wykonano na nich napis, który głosił:
SERCE TO KAWAŁ FLAKA
To zdanie, choć niewątpliwie zbliżone do prawdy, budziło jakiś dziwny sprzeciw wśród dwóch dziewczynek, dla których to serce powinno być ładne, różowe i sercowe, a już z flakami nie mieć na pewno nic wspólnego. Mama, by zatrzeć negatywne wrażenie, nauczyła nas innego wierszyka:
Serce to kawał mięsa bez kości, zdolny do miłości.
I takie to rzeczy chadzają mi po głowie zamiast struktur koksu :P. Muszę jeszcze dodać, że nadal nie wiemy, który członek rodziny zostawił dla przyszłych pokoleń wiadomość o flakowatości serca w tak strategicznym miejscu. Dobranoc wszystkim (którzy to jeszcze dzisiaj przeczytają) :).
PS Nie przewiduję ankiety 'co to jest serce?', chyba, że ktoś dostarczy mi więcej wariantów odpowiedzi ;).
czytam ;) komentuje :) Podoba mi się
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
K ;)
;) cieszę się. No i nie pozostaje mi nic innego, jak pisać o głupotach :P.
OdpowiedzUsuń