Dostałam wiadomość na fb:
'chciałabym tak się teraz przenieść w czasie, w przyszłość, tak np 2 lata do przodu
(...)
no cóż, za 2 lata raczej większość obecnych niewiadomych, problemów, niejasności będzie jasna.... oczywiście, będą inne, ale takie już życie chyba jest...'
To chyba nie wymaga interpretacji, każdy czuje, o co chodzi. Tkwi się w stanie zawieszenia, w którym wiele ruchów jest za słabych, by poruszyć życie dalej, za to każde mocne uderzenie odbije się echem po przyszłości. Nadaje jej kształt, ten, a nie inny - choć zgoła przypadkowy.
A z problemami jest tak, że wraz z wiekiem zaczynają być coraz bardziej wieloosobowe.
G. wyprowadził się z Wieczystej, w sobotę była impreza 'pożegnalna'. Trochę to zmieni życie kilkunastu osób. Prócz tego świat stał się bardziej dziwny niż wcześniej.
Jeden wiersz na jeden miesiąc :D? Chociaż chyba nie lubię Mickiewicza (jeśli można się opierać na znajomości 2 wierszy :P).
'Do M. (czy tam innych literek)
Precz z moich oczu! ...posłucham od razu
Precz z mego serca! ...i serce posłucha
Precz z mej pamięci! ...nie, tego rozkazu
Moja i twoja pamięć nie posłucha. '
na kwiecień proponuję coś z twórczości Broniewskiego ;)
OdpowiedzUsuńelektron.
Wiersze potrafią zaskoczyć :P, trzeba tylko znaleźć ten idealny ;).
OdpowiedzUsuń