Życie jest samo w sobie dość skomplikowane (te wszystkie przemiany łapiące jednocześnie biologię, chemię i fizykę, plus PMSy i fazy księżyca). By nie zwariować, ramach możliwości powinno je się czynić choć trochę weselszym. Ciekawszym, pełnym niespodzianek. Małym kosztem, choć może tym większym, im bardziej od owych małych, nieważnych z pozoru rzeczy odwykliśmy. Obrazek dobry na wszystko?