Czerwony Kapturek pewnej nocy przystanął koło Latarenki. Smukła, metalowa obudowa miała odlane inicjały BG, wystające czernią spod liści powoju.
- Idziesz do Stasia, Kapturku? - zapytała Latarnia.
- Mmm, chyba tak.
- Idź, idź, to Dobry Człowiek.
Kapturek zastanowił się przez chwilkę.
- A Staś jest dobrym człowiekiem, bo zrobił coś szczególnie dobrego? Czy dlatego tak myślisz, Latarenko?
- Nie, to by nie miało sensu, raz zrobić coś dobrego i od razu być Dobrym Człowiekiem. To, że ktoś raz coś zrobił jeszcze o niczym tak naprawdę nie świadczy. Staś jest po prostu dobry cały czas.
Od tej rozmowy minęło już jakieś 10 lat, może nawet i więcej. Nie zmieniła się w mojej głowie przedstawiona mi wtedy definicja 'dobrego człowieka', w dalszym ciągu spełnia ją także Staś. Ale to nie jest post o nim :).
Pomyślmy o kontrprzykładzie - jeżeli jedna dobra rzecz nie robi z nas dobrych ludzi, to czy jedna zła jest nas w stanie uczynić ludźmi złymi? (pomijając definicje dobra i zła :P, muszę iść już spać)
Zakładając plus-minus dobrego człowieka postawionego na drodze dowolnie pojętego zła, zakładamy także, że dokonuje on wyborów rozważnych, umotywowanych dobrem innych - lub swoim, ale możliwie bez krzywdzenia postronnych. Dobra matka zabijająca męża by chronić dzieci raczej nam się nie trafi w codziennym życiu. Za to trafić się już może mężczyzna, która mając żonę daleko, szczęśliwie żyje z drugą kobietą u boku. Postępuje niewłaściwie, ale (pamiętając o założeniach :P) to nie jest egoistyczne, krzywdzące i bezmyślne zło - tylko wybór. Czasem szybki, czasem okupiony wieloma konsekwencjami - ale tylko wybór. I nie nam go oceniać.
Zakładając plus-minus dobrego człowieka postawionego na drodze dowolnie pojętego zła, zakładamy także, że dokonuje on wyborów rozważnych, umotywowanych dobrem innych - lub swoim, ale możliwie bez krzywdzenia postronnych. Dobra matka zabijająca męża by chronić dzieci raczej nam się nie trafi w codziennym życiu. Za to trafić się już może mężczyzna, która mając żonę daleko, szczęśliwie żyje z drugą kobietą u boku. Postępuje niewłaściwie, ale (pamiętając o założeniach :P) to nie jest egoistyczne, krzywdzące i bezmyślne zło - tylko wybór. Czasem szybki, czasem okupiony wieloma konsekwencjami - ale tylko wybór. I nie nam go oceniać.
Choć z drugiej strony 'nasze wybory ukazują, kim naprawdę jesteśmy, o wiele bardziej niż nasze zdolności'. A ludzie po prostu - zazwyczaj wybierają szczęście.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz